Ja też obejrzałam go z przyjemnością i wtedy przypomniałam sobie,że mam w piwnicy stary egzemplarz.
Tylko gdzie!
Przeszukałam moją skarbnicę i jest!!!!!
Przedstawię Wam dzisiaj kilka zdjęć z tego katalogu.
Zdjęcia są średniej jakości,ale co tam,liczy się obiekt!
Wersja niemiecka,ceny w markach! Natomiast pomysły ponadczasowe!
Mebli i dodatków jak zwykle mnóstwo,ale wybrałam kilka zdjęć,chyba najbardziej charakterystycznych.Tak myślę.
Na początek kilka propozycji chyba ponadczasowych.Piękne ,"kwiatowe",duże kanapy i fotele /zwłaszcza ten w tle/ będą zawsze w modzie
Wygodne sofy i "narożniki"
Urocze jadalnie.........
Białe kuchnie..........
I kwietniki......
Oraz mebelek,który każdy dobrze zna,ba....a nawet ma! w kolorze dowolnym.......
Jak to w katalogu IKEA asortyment ogromny,nie sposób pokazać wszystkiego.
Przypominam,że to rocznik 1990 zatem muszę jeszcze pokazać jeszcze HIT tamtego czasu..........mnóstwo rurek....
Mam nadzieję,że nie zmęczyłam Was.
Z przyjemnością obejrzałam ten katalog,wracając do tamtych czasów,kiedy mogliśmy tylko obejrzeć i pomarzyć o takich mebelkach i dodatkach.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!!!!!
Kochana nie zmęczyłaś!! Wręcz przeciwnie!!
OdpowiedzUsuńJa juz byłam zmęczona tym , ze na wielu blogach "musiałam" ogladać katalog Ikea.... ale tym razem jest inaczej , bo to bardzo fajna podróż w czasie....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Rewelacja, Kachno! :) Muszę wyznać, że ja o Ikea dowiedziałam się kilka lat później, kiedy zaczęłam studiować w Poznaniu :P Moim ulubionym zajęciem było jeżdżenie do sklepu bezpłatnym autobusem i spędzanie tam x godzin w zaprojektowanych pomieszczeniach :))))
OdpowiedzUsuńFajne ławeczki - ta biała całkiem całkiem! :)
pozdrowienia!
Ogladajac te zdjecia nie pomyslalabym ze sa z roku '90;)
OdpowiedzUsuń